Kiedy zakładałem ten blok niespełna trzy miesiące temu (listopad 2021 roku), miało to być miejsce, w którym mógłbym “wykrzyczeć” moją złość na to, co mi się przydarzyło a także wylać wszystkie żale i bóle, które wiązały się z tym, co mi się przydarzyło. Ale miało też pokazać, że się nie poddałem, i że mam jeszcze coś na tym świecie do zrobienia…
Stąd m.in. nazwa tego bloga a także podtytuł mówiący o życiu z guzem. W momencie pisania tego nowego wstępu wiem już trochę więcej na jego temat, ale i też jestem po jego wycięciu w 100% 🙂 I o ile pewnie do końca życia nie będę miał pewności, że on znowu nie wróci, ale wiem, że da się z nim walczyć – czego na początku w ogóle nie wiedziałem, i byłem przez to załamany. Teraz wiem, że mogę i chcę z nim walczyć – pierwsza runda dla mnie 🙂
I co więcej, daje mi motywację do działań. A także do realizacji swoich pomysłów. Bo to tylko pokazało mi, że nie ma na co czekać 🙂
Co tutaj znajdziesz?
Jako, że sporo ludzi nadal może tu zaglądać, aby zobaczyć jak wyglądała moja walka z guzem mózgu, to wpisy w tym temacie będą zapisane w osobnej kategorii, aby nie mieszały się z innymi tematami, które chcę tutaj wrzucać.
Dlatego też wpisy związane z guzem będą też wyświetlane też i tutaj. Natomiast po prawej stronie pojawią się linki do innych tematów (będą wrzucane w czasie, gdy będę miał czas na pisanie 🙂 ). Będzie trochę rzeczy zarówno z moich prywatnych zainteresowań i wydarzeń, a także trochę zawodowych – zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂
Mam nadzieję, że przez to nie pogorszy się czytelność tego blogu, i każdy znajdzie coś ciekawego dla siebie.
Trochę historii
Jako, że moja poprzednia strona tytułowa była też małym wprowadzeniem nie tylko do samego bloga, ale też i do tematu związanego z guzem, to tutaj umieszczę też link do niej, bo ona też zawiera trochę informacji o mnie i powodach, przez które założyłem ten blog 🙂
Wpisy o chorobie
- Co w duszy gra czyli co mam wspólnego ze studiem Pixar…Wczoraj odkryłem nowe materiały dzięki subskrypcji Disney+… A jako fan animacji studia Pixar nie mogłem się oprzeć dostępowi do biblioteki filmów tego studia, które ciężko znaleźć w oficjalnych… Czytaj dalej Co w duszy gra czyli co mam wspólnego ze studiem Pixar…
- Jeszcze nie skończyłem! 🙂Trzy miesiące zajęło mi ułożenie tego obrazka… W końcu ukończyłem 🙂 Trzy miesiące też czekałem na kontrolny wynik rezonansu magnetycznego głowy i informacji od lekarza, czy na ten… Czytaj dalej Jeszcze nie skończyłem! 🙂
- StatusWidać, że chyba nie jest moim przeznaczeniem jest regularne pisanie postów na blogu. Chyba, że regularnością blogera jest pisanie raz na miesiąc albo i rzadziej… 🙂 Ale jeśli… Czytaj dalej Status