Odliczanie rozpoczęte

Za niecałe 24 godziny od momentu publikacji tego wpisu będę na stole operacyjnym. Dotrwałem, nie mam chęci stąd uciekać, więc chyba nie jest najgorzej 🙂

Co i jak?

W jednym z poprzednich postów wspomniałem, że opiszę jak ma przebiegać operacja, jakie kroki będą wykonywane przed i po, czego mogę się spodziewać na każdym kroku operacji. I o ile przybliżenie tych wszystkich elementów pozwoliło przygotować się mentalnie i psychicznie na to co mnie czeka, o tyle zdecydowałem, że nie będę tego opisywał w szczegółach na tym blogu.

Powody tej decyzji są dwa:

  • Pewnie na tą stronę wejdą osoby, które nie będą tak odporne na wrażliwe i czasami drastyczne szczegóły. A na pewno kiedyś pokażę te wpisy rodzinie.
  • Jeśli ktoś będzie miał w perspektywie taką operację i będzie miał mnóstwo obaw i pytań o ten rodzaj zabiegu to mam dla tych osób inną radę – opisałem ją w osobnym poście: https://jeszczenieskonczylem.pl/2021/12/28/przemyslenia-przed-operacja/

Tymczasem mnie czeka jeszcze przygotowanie do ćwiczeń, które będę musiał powtarzać podczas operacji, a jutro… chyba mój najważniejszy mecz w życiu. Ale jestem przygotowany najlepiej jak potrafię i będę miał najlepszy zespół, jaki mógłbym zebrać do tego meczu 🙂

P.S. Mała ciekawostka

Zapewne większość osób potraktuje to jako dorabianie teorii do przypadku, inni jako spisek czy działanie sił trzecich – nieważne. Ja na to patrzę z przymróżeniem oka. Ale od początku…

Zapewne wielu z Was pamięta dzień, w którym zmarł Jan Paweł II. Może nie tyle dokładną datę, co godzinę – 21:37. Pewnie część z Was ma takie coś, że jak wieczorem spojrzycie na zegarek, to z dużym prawdopodobieństwem będzie tam 21:37. Jeśli tak nie macie, to nie zrozumiecie. Ja często tak mam. Na świadka mogę podać moją żonę, której często wskazuję te momenty i się z tego śmiejemy.

Wczoraj lekarz zaprosił mnie do pokoju, pokazał plan operacji, opowiedział jeszcze raz jak będzie przebiegać i jakie przejściowe skutki uboczne mogą się pojawić w pierwszych dniach po zabiegu. Jak już wszystko opowiedział to zapytał czy jestem gotów podpisać zgodę na operację po czym dał mi formularz do podpisania. I teraz najciekawsze – wziąłem długopis, spojrzałem na ekran komputera. W prawym dolnym rogu ekranu widniała godzina: 21:37 🙂

Przypadek? Zobaczymy… 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *